Pozycje analne
Seks analny najczęściej kojarzy się z pozycją od tyłu, w której kobieta jest na czworakach. Do penetracji analnej może również dojść w tradycyjnej pozycji misjonarskiej, gdy mężczyzna leży na kobiecie, a ona podniesie nogi trochę wyżej niż zwykle. Te dwie pozycje są nie tylko najbardziej popularne, ale również są najlepsze dla osób początkujących.
Pozycji jest jednak znacznie więcej, te które wyróżniają się czymś szczególnym zostały opisane w tym poradniku. Zostały one pogrupowane w zależności od ogólnego ułożenia partnerów. Ponadto doświadczeni kochankowie, modyfikując nieznacznie opisane układy, stworzą własne pozycje. Wszystkie bowiem nie zostały opisane, gdyż jest ich bardzo dużo, prawie tak jak w tradycyjnym seksie.
POZYCJE OD TYŁU
Na pieska – wariant I (podstawowy)
Od tyłu, tylko penis zamiast do pochwy, wkładany jest do odbytu.
Na pieska – wariant II
Tak jak powyżej, ale kobieta podpiera się na łokciach. Pupa jest lepiej wyeksponowana, łatwiej jest rozpocząć. Penetracja jest też głębsza, ale pobudzanych jest mniej stref erogennych
Na pieska – wariant III
Tak jak wariant I, ale kobieta ma złączone nogi, a partner klęczy wokół nich. Pupa jest bardziej zaciśnięta, dla niego są to dodatkowe bodźce. U partnerki natomiast pobudzany jest zwieracz i cały obszar między pośladkami (często bardzo erogenny). Wariant korzystny, gdy mężczyzna jest dużo wyższy (ponieważ rozchylając nogi obniża się, a partnerka ma wysoko uniesioną pupę).
Ukłon faraona
Ukłon faraona podobny jest do poprzedniej pozycji, tym razem jednak partnerka klęczy nie podpierając się. Jest całkowicie pochylona, kładzie głowę na podłodze. Partner klęczy z tyłu. Szczególnie ciekawa pozycja ze względu na łatwość wprowadzenia penisa, pupa jest bardzo wyeksponowana i mocno rozluźniona.
Pozycja dogodna gdy partnerka nie ma wprawy i odruchowo zaciska zwieracz – w tej pozycji nie będzie mogła tego robić. Rozluźnienie jest tak duże, że rytmiczne poruszanie mięśniami podbrzusza (na przemian parcie i zaciskanie odbytu) może spowodować samoczynne otwarcie się pupy (kobieta może sięgnąć rękami i dodatkowo odciągnąć na bok pośladki). Również pozycja dobra dla zaawansowanych kochanków, gdyż umożliwia bardzo głęboką penetrację. Jedyna pozycja w której dobrze obdarzeni mężczyźni będą mogli się w całości zagłębić. Dodatkowo pośladki są mocno rozchylone tak, że praktycznie cały penis może wejść do środka. Dobrze jest aby partnerka nie klęczała prosto, a wypięła pupę w kierunku partnera, tak by jej uda były bliżej piersi – zwiększa to rozluźnienie. Pozycja dobra dla kobiet lubiących głęboką penetrację. Zewnętrzne strefy erogenne nie są niestety pobudzane ale stanowi to plus dla tych pań które nie lubią uczucia rozciągania zwieracza. Ograniczone są też możliwości ruchu kobiety. Partnerka może swobodnie poruszać pupą tylko na boki. Pobudzanie piersi jest utrudnione chyba, że partnerka wyciągnie ręce prosto przed siebie – w takiej pozycji piersi są dostępne, stają się też bardziej wrażliwe na pieszczoty.
Klęcząc przy łóżku
Pozycja wygodna dla kobiety. Klęczy ona przed łóżkiem lub fotelem i pochyla się tak by położyć się na nim. Nogi może mieć lekko rozchylone aby ułatwić partnerowi rozpoczęcie penetracji. Uniesienie jednej nogi może zmienić rodzaj wrażeń odczuwanych przez kobietę na bardziej intensywne. W tej pozycji kobieta odczuwa duże przyjemności, przy jednoczesnym małym zaangażowaniu w stosunek. Penetracja niezbyt głęboka, bezpieczna dla partnerów z małym doświadczeniem. Pozycja dobra do długich stosunków.
Odwrócona pozycja misjonarska
Kobieta leży na brzuchu, partner kładzie się na niej. Pozycja dość trudna zwłaszcza na początku, ale bardzo lubiana przez dużą część kobiet, prawdopodobnie dlatego, że pobudzane jest większość stref erogennych i jest to najlepsza pozycja do stymulowania punktu A. Uniesienie bioder ułatwia penetrację, pod brzuch można też włożyć poduszkę.
Najtrudniejsze jest rozpoczęcie, dlatego można zacząć w pozycji ukłon faraona i dopiero później zmienić pozycję. Można to zrobić nie przerywając stosunku kobieta stopniowo prostuje nogi, starając się aby penis nie wypadł w trakcje tych ruchów. Jeśli rozpoczynacie w tej pozycji, partnerka może spróbować rozchylić pośladki dłońmi. Niewprawiony partner powinien sprawdzić ręką włożoną od przodu między nogi kobiety czy penis na pewno znajduje się tam gdzie powinien (może też zapytać o to partnerkę). Możliwość ruchu kobiety niewielka, może ona regulować doznania wypinając pupę, lub poruszając ją okrężnie na boki. Pozycja szczególnie polecana dla pań które lubią być zdominowane przez partnera, lub tych które cenią sobie pobudzanie punktów A i G.
Półleżąca odwrócona pozycja misjonarska
Podobna do poprzedniej pozycji, aczkolwiek łatwiejsza. Kobieta kładzie się na łóżku, tyłem do partnera. Nogi lekko rozchylone i wyprostowane spoczywają na podłodze. Partnerka powinna być wyprostowana, a nie klęczeć przed łóżkiem. Partner również nie klęczy lecz stara się być równolegle nad partnerką. Pozycja daje kobiecie duże przyjemności, jednak jest dość męcząca.. Polecana dla pań które nie chcą być przygniatane przez partnera jak w poprzedniej pozycji, a lubią stymulację punktu A.
Pochylając się
Partnerka stoi pochylona, partner podchodzi od tyłu. Bardzo wygodna pozycja gdy nie ma łóżka. W tej pozycji do stosunku może dojść w każdej sytuacji, szczególnie gdy kobieta nosi spódnicę. Jeśli kobieta może oprzeć się na przykład o krzesło wtedy rozluźnienie znacznie zwiększa się ułatwiając wprowadzenie penisa.
Gdy tylko macie ochotę na seks wystarczy, że kobieta podniesie spódnicę i pochyli się. Partner odsunie majtki na bok i łagodnie znajdzie się w środku. Ważna pozycja dla osób, które podnieca „szybki seks w windzie”. Przy dużej łatwości, w tej pozycji doświadczycie silnych wrażeń. Pobudzane są liczne czułe miejsca kobiety. Pupa nie jest jednak dobrze rozluźniona, ale podparcie się rękami przez kobietę znacznie zwiększa rozluźnienie.
Na stojąco
Partnerka stoi tyłem i jest wyprostowane. Zwykle opiera się na przykład o ścianę. Partner jest za nią i wchodzi od tyłu. Dobra pozycja zwłaszcza gdy nie ma łóżka. Przyjemna niezbyt głęboka penetracja, aby ją ułatwić kobieta może unieść jedną nogę. Silna stymulacja punktu G, ponadto mężczyzna trzymając partnerkę może pieścić jej łechtaczkę. Kobieta opierając się o ścianę może czuć się silnie zdominowana.
TWARZĄ DO SIEBIE
Pozycja misjonarska
Najbardziej tradycyjna pozycja w seksie. Lekko zmodyfikowana może być wykorzystana w miłości analnej. Kobieta leżąc na plecach mocniej niż zwykle podciąga nogi do góry odsłaniając pupę. Pozycja polecana dla każdego. Jest dobra do rozpoczęcia współżycia. Ryzyko spowodowania bólu jest minimalne. Penis wnika w naturalnym kierunku niezbyt głęboko. Pupa jest rozluźniona, dodatkowo kobieta może na początku rozciągnąć pośladki dłońmi. Penetracja jest łatwa. Obserwacja twarzy partnera wytwarza atmosferę zaufania i bliskiej więzi.
Początkowo partner klęczy wprowadzając penisa, a gdy jest już w środku może pochylić się aby przytulać i całować partnerkę lub nawet całkowicie położyć się. Kobieta może objąć nogami partnera. Doznania są wystarczająco intensywne przy pierwszych stosunkach. Można zwiększyć je – kobieta bardziej podciąga jedną nogę, tak aby penis wnikał bardziej z boku lub partner porusza się nie tylko w linii prostej ale też na boki. Ważną modyfikacją jest złączenie uniesionych nóg, zamiast rozchylać je na boki. Jeśli zostaną wyprostowane w kolanach (podniesione wysoko do góry – jak przy robieniu świecy) wtedy szczególnie intensywnie pobudzany jest zwieracz i zewnętrzne strefy erogenne. Odwrotny skutek przyniesie podkurczenie złączonych nóg i mocne przyciśnięcie ud do brzucha. Zwieracz rozluźni się wtedy bardzo, a penis intensywnie pobudzał będzie wewnętrzne strefy erogenne w tym punkt A. Zaawansowane pary cenią sobie pozycję misjonarską jednak nie ze względu na doznania, ale na atmosferę bliskości i czułości, traktując ją jako dobry wstęp do udanego seksu.
Na stole
Kobieta siada na stole i unosi nogi. Partner staje przed nią. Bardzo wygodna i przyjemna pozycja, nie wymagająca wysiłku ze strony partnerów. Szczególnie silne jest uczucie bliskości. Twarze partnerów są blisko siebie umożliwiając rozmowę lub pocałunki. W tej pozycji partner ma bardo łatwy dostęp do łechtaczki i pochwy i może je pieścić. Jeżeli kobieta zamiast kucać usiądzie na krawędzi stołu, a podniesie nogi wtedy niezwykle intensywnie pobudzane będą wewnętrzne strefy erogenne. Ciekawe wrażenia kobieta uzyskuje też opuszczając jedną z nóg.
Stojąc
Partner stoi, kobieta obejmuje go nogami, przytrzymując się go za szyję. Ciekawa i przyjemna pozycja. Wymaga dużo wysiłku ze strony mężczyzny. Może być łączona z poprzednią pozycją. Penetrację rozpoczyna się gdy kobieta siedzi na stole. W trakcje stosunku obejmuje mocno nogami partnera, który podnosi ją do góry.
BOKIEM
Na łyżeczkę
Partnerka leży na boku, lekko podkurcza nogi. Partner leży tuż za nią, obejmując ją. Bardzo romantyczna i spokojna pozycja. Ceniona przez osoby preferujące uczucie bliskości i wypełnienia, a nie szybkie ruchy. Partner może całować kobietę i pieścić jej piersi. Oboje mają jednakową swobodę ruchu. W tej pozycji można spać. Po osiągnięciu orgazmu, penis pozostaje w pupie, a przytuleni partnerzy zasypiają. Wspaniale usypia się czując taką bliskość z partnerem. Dodatkowo jeśli przez sen nie ruszacie się za bardzo, penis pozostanie w środku aż do przebudzenia. Mężczyzna wstając i czując swym penisem ciepło partnerki zwykle uzyskuje niewiarygodną erekcję, ponadto zwieracz działając jak pierścień wokół członka sprawia, że staje się on większy niż zwykle. Kobieta też jest rozbudzona i oczywiście od razu gotowa do współżycia.
Pomiędzy nogami
Partnerka leży na boku, górna noga ugięta i uniesiona. Partner klęka wokół dolnej nogi, przysuwając się wnika do środka. Bardzo głęboka penetracja. Jeśli kobieta uniesie wysoko nogę i rozchyli ręką pośladki to cały penis może wejść do pupy (tak, że podbrzusze partnera będzie dotykało krocza kobiety). Doskonała pozycja dla mężczyzn, gdyż penis jest maksymalnie pobudzany. Zadowolone będą również kobiety, którym podoba się głęboka penetracja. Należy jednak uważać, bo jeśli penis jest wyjątkowo długi w tej pozycji kobieta może mieć problem z pomieszczeniem go w sobie (bardzo długi penis zmieści się tylko w pozycji od tyłu). Ponadto gwałtowna, tak głęboka, penetracja może wywołać silny ból, dlatego ostatnie centymetry należy posuwać się powoli. Obserwować reakcję partnerki i wsuwać się stopniowo, coraz głębiej. Dopiero po dłuższym stosunku można wykonywać gwałtowne, głębokie pchnięcia. Niektóre kobiety bardzo lubią głęboką penetrację, na początku bądźcie jednak ostrożni i poruszajcie się powoli. Nie koniecznie trzeba też wnikać do końca, a pozycja i tak jest bardzo ciekawa i warta spróbowania.
KOBIETA U GÓRY
Siedząc przodem
Mężczyzna leży na plecach. Kobieta siada na jego wyprostowanym penisie. Są dwa warianty: ona jest przodem lub tyłem do partnera. W obu wariantach różne są doznania odczuwane przez kobietę, najlepiej samemu ocenić który jest lepszy. Pozycja dla kobiet dominujących, dysponują całkowitą swobodą ruchów. Ułożeniem ciała regulują, która strefa erogenna jest pobudzana.
Siedząc tyłem
Tak jak opisano powyżej, w tej pozycji to kobieta ma decydujący wpływ na penetrację. Od niej zależy jak szybko porusza się, jak głęboko ma wchodzić penis. Mężczyzna jedynie może unosić biodra, aby lepiej wyeksponować penisa. Podnosząc natomiast dłońmi pośladki partnerki, pomaga jej w wykonywaniu ruchów frykcyjnych. Bardzo ciekawe urozmaicenie dla każdej pary, pozwoli poczuć kobiecie aktywną rolę. Na pewno spodoba się paniom dominującym.
Kucając
Jeśli kobieta nie siada, ale kuca na penisie, penetracja może być głęboka. Ponadto rozluźnia się zwieracz i penetracja jest łatwiejsza. W tej pozycji silniej pobudzane są wewnętrzne strefy erogenne. Pozycja sprzyja osiąganiu orgazmu analnego.
INNE POZYCJE
Pupa u góry
Kobieta leży na plecach. Unosi wysoko pupę, kolana ma tuż przy głowie. Partner podchodzi od tyłu i uginając nogi wchodzi od góry. Niekiedy musi ręką skierować penisa w dół. W tej pozycji zwieracz jest całkowicie rozluźniony (pupa niekiedy może sama się otworzyć), dlatego penetracja jest łatwa. Trudna, ale ciekawa pozycja. Z pewnością będzie stanowiła duże urozmaicenie. Tak można rozpocząć stosunek, a gdy już trochę zmęczycie się można zmienić na nieco łatwiejszą pozycję.
Kucając na łóżku
Bardzo interesująca pozycja ze względu na szczególne przyjemności jakie odczuwa kobieta oraz łatwość penetracji. Pupa jest naturalnie rozluźniona i rozpoczęcie stosunku nie stanowi problemu. Niezbędne staje się tylko dobranie odpowiedniej wysokości. Jeżeli łóżko jest zbyt niskie, kobieta może kucnąć na stole lub mężczyzna ugnie nogi. Pozycja sprzyja osiągnięciu orgazmu analnego.
Przysiady
Przysiady Trudna, choć ciekawa pozycja. Wymaga dużej sprawności kobiety, a szczególnie silnych nóg. Mężczyzna siedzi wygodnie na krawędzi łóżka lub fotela. Kobieta staje do niego tyłem i wypinając pupę robi przysiad. Partner przytrzymując ręką penisa kieruje go do pupy partnerki. Nie jest to pozycja na długie stosunki ale może wprowadzić urozmaicenie do waszego życia płciowego. Dostarcza przy tym interesujących wrażeń.
Najnowsze komentarze