Pobudzanie członka
Mężczyzna zdecydowanie woli, gdy traktujesz jego członek niezbyt obcesowo i z wyczuciem, lecz czasem może oczekiwać nieco silniejszego ujęcia i energiczniejszych ruchów niż te, które właśnie mu aplikujesz. Wiele kobiet pod wpływem zawstydzenia lub w obawie popełnienia błędu odczuwa poważne obawy przed opanowaniem sztuki stymulacji prącia. Najlepiej będzie, jeśli poprosisz partnera o pokazanie, jak lubi najbardziej. Przyglądaj się jego ruchom w trakcie masturbacji, a następnie połóż jego dłoń na swojej i poleć, by przesuwał nią w górę i w dół członka w odpowiednim tempie. W ten sposób przekonasz się szybko, jakie ruchy odpowiadają mu najbardziej: krótkie czy długie, szybkie, czy może bardziej zmysłowe.
Pamiętaj jeszcze o jednym: jeśli pragniesz długiej i bogatej we wrażenia gry wstępnej, zdecydowanie oszczędzaj te intymną część ciała i nie przesadzaj z „ręczną” stymulacją, bowiem – w przeciwnym razie – możesz doprowadzić kochanka do orgazmu zbyt szybko. Wzbogacające zmysłową grę pocałunki, delikatne pieszczoty czy obwodzenie członka i jąder końcem języka, pełne podziwu opinie o tym drogocennym, męskim klejnocie – wszystko to sprawi, iż twój partner poczuje się jak ktoś naprawdę wyjątkowy.
Wzajemne zrozumienie
Nawet w udanych, zapewniających poczucie bezpieczeństwa i akceptacji związkach, partnerzy wstydzą się czasem otwarcie rozmawiać o swych intymnych upodobaniach i potrzebach, o najsilniej pobudzających pieszczotach i gestach, które podniecenie skutecznie gaszą. Skrępowanie może przynajmniej częściowo wypływać z faktu, iż nasze erotyczne „ja” jest niesłychanie kruche i podatne na zranienia. W takich okolicznościach bardzo łatwo poczuć się odrzuconym lub przyjąć komentarze partnera jak krytykę naszej seksualnej sprawności i atrakcyjności. Rozmowa o rozdźwiękach w sferze seksu wymaga ostrożności, starannego wybrania momentu, obustronnej zgody na erotyczne eksperymenty i odkrywanie nowych dróg wiodących ku przyjemności. To ostatnie często osiągnąć najtrudniej, zwłaszcza jeśli ustalone metody sprawdzały się doskonale w dotychczasowym współżyciu lub zadowalały poprzedniego partnera.
Pamiętajmy jednak, że skrywanie własnych potrzeb i preferencji w tej intymnej sferze może prowadzić do rozczarowania i stopniowej rezygnacji z kontaktów seksualnych lub przynajmniej zniszczyć spontaniczność erotycznych reakcji, a wówczas współżycie seksualne stanie się bardziej „małżeńskim obowiązkiem”, niż radosną celebracją harmonii twojego związku. Własnych przyzwyczajeń i zachowań związanych z seksem nie wolno narzucać partnerowi, którego uczucia i upodobania mogą daleko odbiegać od naszych. Cała zabawa polega na wzajemnym, bezinteresownym odkrywaniu reakcji swych ciał. Komunikacja musi być zawsze dwustronna, wyczulona na najsubtelniejsze zmiany i niuanse.
Intensywność, z jaką kobieta i mężczyzna pragną pobudzać i poddawać pobudzaniu swoje najbardziej wrażliwe na erotyczny dotyk sfery – członek i łechtaczkę – ujawnia dość odmienne w tym względzie potrzeby obu płci. Większość mężczyzn w czasie poprzedzającym zbliżenie oczekuje dość sinej, ręcznej stymulacji członka, podczas gdy podniecona już wcześniej kobieta z radością wita delikatne pieszczoty łechtaczki. Ułatwicie sobie zadanie pokazując partnerowi, czego od niego oczekujecie.
Wiele kobiet i mężczyzn poznaje tajemnice właściwej stymulacji narządów płciowych podczas masturbacji, stanowiącej dobrą okazję doskonalenia umiejętności w tej dziedzinie. Warto przyjrzeć się partnerowi samodzielnie zaspokajającemu swe potrzeby lub poprowadzić jego dłoń czy palce, cierpliwie ucząc je takiego stopnia nacisku czy ruchów, które sprawiają nam najwięcej przyjemności.
Seksualne przebudzenie
Igrajcie ze swymi ciałami w ten sposób, by chwytać urok chwili, cieszyć się każdą pieszczotą i zapomnieć o „obowiązku” doświadczenia orgazmu, stwarzając subtelne, lecz wyczuwalne napięcie. Każda osoba reaguje na bodźce seksualne we właściwy sobie sposób, musicie więc trochę poeksperymentować z pieszczotami, które zadowolą i podniecą was oboje. Próżno by szukać zestawu erotycznych technik gry wstępnej, który gwarantowałby pełen sukces. Upodobania seksualne uzależnione są nie tylko od osobistych gustów, lecz także od psychologicznych i biologicznych etapów życia, a często zmieniają się z dnia na dzień. Poznanie i akceptacja własnych potrzeb oraz preferencji partnera, stale podsycany apetyt na erotyczne eksperymenty, skutecznie was obronią przed popadnięciem w rutynę. Nie zawsze łatwo odgadnąć, co w danej chwili najlepiej zaspokoi oczekiwania partnera, toteż przygotuj się na szczerą rozmowę o intymnych upodobaniach. Jeśli coś sprawia ci przyjemność, powiedz o tym partnerowi lub wyraź akceptację zachęcającymi odgłosami. Wyjaśnij lub pokaż, jak ma wyglądać pożądany dotyk. Zamiast koncentrować uwagę na „klasycznie seksualnych” okolicach ciała, takich jak narządy płciowe lub piersi, zwróć się ku innym strefom erogennym i przekonaj się osobiście, jak wrażliwie potrafi reagować na czuły dotyk całe ciało.
Pieszczoty całego ciała
Naszą seksualność ogranicza tylko jedna reguła: dozwolone jest wszystko, co sprawia przyjemność i nie czyni krzywdy żadnemu z dwojga ludzi zaangażowanych w erotyczny związek. Czasem, gdy namiętność sięga szczytów, niezwykle ekscytujący wydaje się „szybki numerek”, w pełni satysfakcjonujący oboje partnerów. A jednak dla harmonii związki znacznie ważniejsza jest bogata, oparta na czułości i wrażliwości gra wstępna, budująca emocjonalną więź i wzmagająca podniecenie obojga kochanków do tego stopnia, iż w pełni przeżywają następujące po niej zbliżenie i czerpią z niego maksimum satysfakcji.
Czas poświęcany rozbudzaniu namiętności ma szczególne znaczenie dla kobiet, które z natury osiągają stan podniecenia wolniej niż mężczyźni, zaś intensywność ich seksualnych doznań i reakcji niemal zawsze wzmaga poczucie emocjonalnego i fizycznego bezpieczeństwa w obecności partnera.
Pomimo to sporym błędem jest traktowanie gry wstępnej jako czegoś, co mężczyzna powinien opanować w celu zadowolenia partnerki i zyskania opinii dobrego kochanka. Panowie, którym nie sposób odmówić miana istot zmysłowych, potrafią także docenić podniecające pieszczoty całego ciała, reagują podnieceniem na czułe i miłosne głaskanie, pocałunki, liźnięcia i wszelkie inne formy erotycznej stymulacji za pomocą dotyku.
Mężczyzna pewny swej seksualnej wartości potrafi cieszyć się samą grą wstępną, czerpiąc z niej tyle samo radości, co jego partnerka. Gra zmysłów w pewnym stopniu odciąga uwagę mężczyzny od bodźców związanych ściśle z okolicą narządów płciowych., kierując ją jednocześnie na inne doznania, napływające z całego ciała. Dzięki temu potrafi się on głębiej zestroić uczuciowo ze swą partnerką.
Akceptując wrażliwość i zmysłowość swego ciała, mężczyzna staje się bardziej spontaniczny, a jednocześnie – mniej zorientowany na działanie. Znikną lub zmaleją seksualne niepokoje, które tak często prześladują przedstawicieli „brzydkiej” płci: presje związane z subiektywną koniecznością „sprawdzenia się” w łóżku, zadowolenia partnerki i podtrzymania erekcji, strach przed przedwczesnym wytryskiem, okazaniem słabości i uczuciowej wrażliwości oraz obawa, czy uda się doprowadzić partnerkę do orgazmu przed własnym wytryskiem. Także mężczyźnie zmysłowa gra może dodać otuchy i radości.
Gorliwi miłośnicy seksualnych poradników potrafią czasem skłonić swych partnerów do pożądanych reakcji, lecz wówczas łatwo dostrzec, iż „mechanicznymi” pieszczotami i technikami nie kieruje uczucie, lecz wyrachowanie, z ukrytym w tle motywem. Tak potraktowany partner prędzej czy później poczuje się samotny i wykorzystywany, nawet jeśli podczas zbliżeń odczuwa podniecenie. Zdecydowana większość pań nie lubi, kiedy kochanek koncentruje całą swą uwagę na piersiach lub łechtaczce, traktując pocieranie i pieszczoty tych intymnych zakątków ciała jedynie jako rodzaj seksualnej stymulacji.
Ta sama zasada działa w druga stronę. Wrażliwy mężczyzna nie musi reagować entuzjastycznie na sytuacje, gdy kobieta energicznie chwyta najbardziej intymną część jego ciała i intensywnymi pieszczotami zmusza do natychmiastowego pobudzenia.
Zmysłowa gra to czas przeznaczony na rozgrzewkę i wzajemne dostrojenie, zarówno na poziomie fizycznym, jak emocjonalnym. Gdy pozwolicie trwać zmysłowej grze wstępnej jak najdłużej, miłosny seans zyska na wyrafinowaniu. Otwarci na siebie i całkowicie odprężeni we własnym towarzystwie, wkrótce napełnicie wszystkie komórki swych ciał energią, żywotnością i wrażliwością.
– W grze wstępnej ważną rolę odgrywa humor. Skutecznie przegania powagę seksu traktowanego jak „zadanie do wykonania”, uspokaja i odpręża, wprawiając w dobry nastrój i oswajając z bliskością partnera.
– Zmysłowa gra posługuje się wszelką formą dotyku: głaskaniem, pieszczotami, tuleniem, a także zabawami ust: całowaniem, kąsaniem, ssaniem, ekscytującymi liźnięciami. Delikatne wysysanie i pieszczenie językiem końców palców rozpala jego wyobraźnię.
– Każdy szczegół ciała może stać się zmysłowym narzędziem gry wstępnej. Łaskotliwe włosy, muskające jego ciało brodawki i piersi, twój ciepły oddech na jego skórze – wszystko to może silnie pobudzić partnera. Przeciągnięcie końcami palców lub paznokciami po skórze rozbudzi jej wrażliwość. Spróbuj wciągnąć do zmysłowej gry całe swe ciało, tak by nawet całując jedną z części jego ciała, twoje uda, brzuch i biodra lekko uciskały też i inne.
– Całe kobiece ciało – nie tylko jego partie bezpośrednio kojarzone z seksem – jest wrażliwą „strefą” erogenną. Pozwól więc swym pocałunkom i pieszczotom bez pośpiechu rozbudzać seksualną wrażliwość partnerki. Nie skupiaj uwagi na przedniej stronie jej ciała, nie zapominaj o ramionach, nogach i plecach. Obsyp czułym deszczem pocałunków zmysłową linię wypukłości jej pleców. Przejdź do głaskania i lekkiego uciskania mięśni pośladków i ud, rozgrzewając i pobudzając ich erotyczna wrażliwość.
– Czułe pocałunki i delikatny dotyk tylnej strony ciała mogą sprawić partnerowi wiele przyjemności. Nie zapomnij o erotycznym masażu nóg, całowaniu i pieszczeniu koniuszkiem języka niezwykle wrażliwej skóry w zgięciu kolan, o głaskaniu, oklepywaniu i ugniataniu jędrnych pośladków, ostrożnym, lecz rozkosznie drażniącym receptory czuciowe drapaniu paznokciami pobudzonych okolic.
– Stopy i opuszki palców są niesłychanie wrażliwe na erotyczny dotyk. Po rozcieraniu i łagodnym masażu przychodzi pora na ekscytujące ssanie palców. Najpierw zbadaj koniuszkiem języka sekretne zakątki między palcami, potem je kolejno wysysaj. Szczególną uwagę poświęć opuszce dużego palca, która – zgodnie z zasadami akupresury – powiązana jest w szczególny sposób z przysadką, regulującą wydzielanie hormonów płciowych.
– Długa i zmysłowa gra wstępna daje czas na emocjonalne odprężenie i dostrojenie do reakcji partnera, lecz jednocześnie wzmaga podniecenie. Jeśli to sobie cenisz dla samego uroku zabawy, nie sprowadzając tych „igraszek” wyłącznie do roli preludium zbliżenia, wkrótce poznasz smak prawdziwej czułości i dotyku, który będzie służył jedynie wzmocnieniu łączącej was więzi. Nie staraj się powściągać swego podniecenia, pozwól mu wznosić się i opadać. Skoro tylko osiągnięcie stan fizycznej i uczuciowej harmonii, pozwolicie jednemu szczytowi podniecenia swobodnie odpływać, by ustępował miejsca drugiemu. Stały kontakt dotykowy i pieszczoty pozwolą wam współodczuwać.
– Kobiece piersi należą do najsilniej reagujących stref erogennych, jednak ich wrażliwość na bodźce dotykowe ulega zmianom w zależności od nastroju i fazy cyklu miesięcznego. Zawsze bacznie obserwuj reakcje partnerki i nie dotykaj piersi aż do chwili, gdy będzie w pełni gotowa na tak intymny kontakt. Łagodne drażnienie wezbranych sutków to wspaniała pieszczota, musisz jednak pamiętać, że są to gruczoły wymagające szczególnej delikatności.
– Gdy podniecenie partnerki narasta, zauważasz zmiany w wyglądzie i wielkości jej piersi: brodawki wyraźnie twardnieją, zaś ich obwódki przybierają ciemniejszą barwę. Teraz drażnienie i niespieszne obwodzenie koniuszkiem języka wezbranych aureol będzie ekscytujące jako obietnica nadchodzącej rozkoszy, która nastąpi, gdy wreszcie dotkniesz brodawek w samym ich środku.
– Brodawki piersiowe podnieconej partnerki wzbudzają cały jej system nerwowy, wyzwalając falę ciepła i przyjemności, przenikającą jej ciało i pobudzającą okolice narządów płciowych. Namiętne pocałunki, liźnięcia i rytmiczne drażnienie językiem sutków uniesie kobietę na szczyty rozkoszy. Obdarzaj pieszczotami obie jej piersi, przenosząc usta od jednej ku drugiej i szepcząc czułe słówka.
– Całowanie, pieszczoty językiem, drażnienie sutków podczas gry wstępnej sprawia przyjemność także wielu mężczyznom. Niektórzy, podobnie jak kobiety, reagują na podniecenie twardnieniem brodawek. Czułe głaskanie, pocałunki i erotyczny masaż piersi otwierają przed mężczyzną drogę ku bardziej wrażliwym pierwiastkom jego natury, powodując reakcję całego ciała.
– Kobiece ciało kryje zakątki o zdumiewającej wrażliwości. W trakcie zmysłowej gry stopniowo uchylacie rąbka tajemnicy, odkrywając wciąż nowe. Wewnętrzna powierzchnia ramion i zagłębienia pach cudownie reagują na miłosny dotyk. Przeciągnij powoli końcem języka po delikatnej skórze, nie przestając głaskać jej piersi.
– Łagodna wypukłość brzucha partnerki powita z radością twoje czułe pocałunki i usta, zsuwające się stopniowo w dół jej ciała. Jeśli poświęcisz tej szczególnie wrażliwej okolicy dość uwagi, wkrótce skupi się w niej potężny ładunek energii seksualnej. Obsyp miękką powierzchnię brzucha deszczem pocałunków, pozwól językowi zacieśniać kręgi wokół pępka, ogrzej skórę ciepłem własnego oddechu. Przesuwaj się wolno ku dołowi, w kierunku łona. Głaskanie i pocieranie jego wzgórka palcami, delikatne pociąganie za włoski pośrednio pobudzi łechtaczkę. Ekscytująco podziałają także pocałunki składane w zagłębieniach pachwin.
– Obejmowanie, głaskanie, pocieranie i całowanie najbardziej intymnych części jego ciała może należeć także do zmysłowej gry. Pokonanie skrępowania, towarzyszącego często pieszczotom członka, ułatwi osiągnięcie pełnej satysfakcji podczas zbliżenia.
– Nie skupiaj całej uwagi na łechtaczce partnerki, lecz regularnie obdarzaj przeciągłym i zmysłowym dotykiem inne zakątki, zwłaszcza niezbyt odległe, tak by fala podniecenia ogarnęła całe jej ciało. Niespiesznie okrywaj skórę pocałunkami, za każdym razem odrobinę zbliżając usta ku tej najbardziej intymnej ze stref jej ciała.
– Efektem wiodącej was oboje ku szczytom podniecenia gry wstępnej bywa najczęściej pełne zbliżenie. Lecz już sama w sobie może być ona spełnieniem, nie oczekującym i nie wymagającym kontynuacji. Wzajemne darzenie się przyjemnością, odkrywaniem sekretów ciał za pośrednictwem czułej, oralnej lub dotykowej stymulacji, przyczynia się do wzmocnienia seksualnej i emocjonalnej więzi, niezależnie od tego, czy ma po niej nadejść zbliżenie i orgazm.
Najnowsze komentarze