rozbierania

O sztuce rozbierania

Akt rozbierania może stać się ważną częścią miłosnej gry. Powolne, wzajemne odsłanianie ciał, ujawniające krok po kroku nagość obojga kochanków, wzbudzi dreszcz emocji i spotęguje pożądanie. Gdy kolejne części garderoby spadają na podłogę, obdarzaj swą partnerkę lub partnera komplementami, na które – poza obszarami ciała wybitnie seksualnymi – zasługują także oczy, włosy, usta, skóra, dłonie i stopy.

W trakcie wzajemnych pieszczot i pocałunków musisz czasem zasygnalizować, że pragniesz czegoś więcej. Wielu mężczyzn z niecierpliwością oczekuje chwili, gdy kobieta przejmuje inicjatywę, dając partnerowi znak, że pora pójść dalej. Świetnym sygnałem będzie powolne rozpięcie klamry u jego paska i rozsunięcie zamka spodni.

Pora na jego ruch. Nie spiesz się, pozwól stopniowo narastać emocjom. Ostrożnie rozpinaj kolejne guziki, zażartuj, jeśli któryś nie zechce łatwo opuścić dziurki. Jeśli opowiesz o niecierpliwości towarzyszącej oczekiwaniu na tę chwilę miłości, zniknie napięcie i zażenowanie.

Rozbieranie powinno być częścią miłosnego doświadczenia, nie zaś środkiem umożliwiającym zaspokojenie pożądania. Gdy kolejne części garderoby zaczynają opadać na podłogę, nie przestawajcie się pieścić i całować.

Czasem ona musi się odwrócić tyłem, ułatwiając ci rozpięcie i zdjęcie kolejnych części stroju. Cała zabawa w trakcie wzajemnego rozbierania polega na nieustannej zmianie ról, z aktywnej na pasywną i odwrotnie. Odsłaniając kolejne zakątki ciała partnerki zwracaj baczną uwagę na jej reakcje, starając się, by przez cały czas była zadowolona i rozluźniona.

Zdjęcie biustonosza zapinanego z przodu jest łatwiejsze. Jeśli biustonosz ma zapięcie z tyłu, pochyl się lekko ku partnerowi, przytul do niego i szepcz podniecające słówka wprost w jego ucho, by mógł spokojnie uporać się z haftkami.

Gdy głaszczecie swe ciała i przytulacie nawzajem, ocierająca się o piersi i narządy płciowe bielizna potęguje narastające podniecenie. Tylko ty możesz wyczuć momenty, gdy zapragniesz zrzucić ostatnie fragmenty stroju.

Gdy opadnie biustonosz delikatnie ujmij dłońmi jej piersi, ciesz się ich gładkością i zmysłowym pięknem. Dotknij i pogłaszcz miękką skórę jej brzucha, pozwalając jakby bezwiednie wślizgnąć się pod gumkę majtek swym palcom, wiedzionym nieśmiałym pragnieniem odkrywania.

Dreszcz podniecenia przeniknie ciało partnera, któremu ukażesz swe pożądanie próbując zdjąć jego spodenki. Zsuń je powoli po pośladkach, jednocześnie nie broniąc mu dotykać i pieścić twego ciała.

Zsuwając jej majtki zapomnij o gorączkowym pośpiechu. Prawdziwą przyjemność sprawi jej uczucie, że zdejmujesz je z drżeniem serca, jak skórkę z zakazanego owocu. Zsuwaj je w dół stopniowo i powoli, łagodnie głaszcząc i masując pośladki partnerki. W odpowiedniej pozycji możesz jednocześnie przyciągnąć ją do siebie, nie przestając pieścić i całować.

Skoro nie pozostanie już nic do odkrycia, gra wstępna wchodzi w nową, ekscytującą fazę. Całe ciało czeka teraz na wszelkie pieszczoty, jakimi potraficie darzyć się nawzajem. Zanim nadejdzie pora na więcej, przez kilka chwil bądźcie po prostu ze sobą, smakując nagość waszych ciał i ciesząc się wzajemną bliskością.

Sztuka rozbierania

sztk1

W każdym związku, musi nadejść ten fascynujący moment, gdy oboje zapragniecie przekroczyć granicę erotycznej zażyłości. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety sygnalizują partnerowi swą gotowość do miłości za pomocą rozmaitych, subtelnych lub jednoznacznych znaków. Wreszcie nadchodzi czas zrzucenia szat, ukazania partnerowi intymnej nagości, wzajemnego odkrywania jej tajemnic.

Odsłanianie ciała w obecności bliskiej osoby jest ważnym elementem gry wstępnej, sztuką samą w sobie, podniecającym przedstawieniem w teatrze miłości. Możesz oczywiście pospiesznie pozbyć się ubrania (lub niecierpliwie rozebrać partnera), rzucić garderobę gdzie popadnie i wskoczyć do łóżka. Czasami, gdy rosnące pożądanie wymyka się kontroli, taki szalony zryw dodaje miłosnemu spotkaniu pikanterii. Bywa też odwrotnie: wstydząc się swego nagiego ciała, niepewna (niepewny) własnej atrakcyjności, pozbywasz się ubrania potajemnie w łazience lub pod kołdrą. Rozbieranie i konieczność zaprezentowania swych odsłoniętych wdzięków bywa dla wielu osób przeżyciem dramatycznym.

Być może lubisz, samodzielnie zrzuciwszy garderobę, ukazać swoją nagość już w pełnej okazałości. Jeśli jednak nie zaliczasz się do osób śmiałych, a twój związek trwa od niedawna, spróbuj rozebrać się w samotności, ukryć swą nagość pod atrakcyjnym szlafrokiem lub narzutką i dopiero wówczas powrócić do sypialni.